regeneracja po

[...] to OD CIEBIE zależy - w tym świecie to ty musisz o tym wiedzieć, żeby przeżyć!! * Dzisiaj wstałem nawet koło 9 co jest chyba szczytem i się z tego bardzo ciesze, taka regeneracja może być, jest siła na naku.riwanie nóg! poszło 12 kaps Machin-Mana + 5 kaps Creatine Caps następnie pierwszy posiłek, czyli szejk: - 70 g płatków, 50 g Whey [...]

[...] jedynie po treningu mma mam tak czasem, jak łeb obity tak, że przez resztę dnia się czuję, jakbym był na granicy życia;-) Po siłowym, choćby nie wiem jakim, zawsze się czuję bardzo dobrze, ale ja młody jestem, to i regeneracja lepsza;-) Trzymaj się i odpocznij. Ja też dzisiaj wolne, choć już rozkminiam, żeby choć na moment na siłkę podbić%-)

Dzień 38 - środa Ledwo z łóżka wstałem. DOMSy i bóle od szyi do samych stóp. Najbardziej boli szyja, plecy i nogi... a tego dnia trzeba nogi robić... Poza tym ciężko z regeneracją, cały czas mięśnie bolą, sprawność spada... coś czuję, że będzie trzeba sobie na weekend więcej luzu dać, żeby się zregenerować.#-P Trening Nie szło mi dzisiaj [...]

[...] czyli masę musisz operować na w miarę ciężkich ciężarach uginanie ramion ze sztangą łamaną, uginanie ramion z hantlami zakres ruchów 8-12 z progresją ciężaru czyli 12 powtórzeń, kolejna seria większy ciężar i 10 powtórzeń. Oczywiście tutaj potrzebny jest też czas, dieta , regeneracja. Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2012-05-02 12:00:22

Day 1 Więc ruszamy z dziennikiem , dzień dzisiaj troche dziwny , strasznie źle mi sie spało w nocy, do tego chodziłem jak zombie przez cały dzień a po obiedzie ( ok 15:30 ) którym sie bardzo najadłem położyłem sie chwile na łóżku słuchając w międzyczasie muzyki i zanim sie zorientowałem to sie obudziłem o 18 %-) Strasznie mnie wkurvia taka [...]

[...] praktycznie brak czucia rak. Za tydz atak na 20 powt w serii. No coz, cele postawilem sobie wysokie, zostal jeszcze jeden tydz treningow i najprawdopodobniej bedzie jakas regeneracja, ale w tej sprawie bede musial pomeczyc Jacka R. Ten plan bardzo mi sie podoba. Szkoda tylko, ze bark troche boli i cos czuje, ze albo wcale nie zrobie klatki, [...]

[...] ale ogólnie dzień bardzo słaby. Zastanawiam się czy nie zrobić sobie 2 dni wolnego w okresie weekendu, by naładować akumulatory. Po treningu chodze obolały kilka dni, więc regeneracja jest mocno spowolniona małą ilościa kcal. Dorzucam dwie fotki. Kolejne na koniec redukcji. Trochę podlało brzuch po wczorajszym jedzeniu, ale zaczyna to fajnie [...]

co do łokcia golfisty - po prostu ścięgna mięśni, które tam się doczepjaja (głownie przedramie) nie nadążają za regeneracją, są w ciągłym stanie zapalnym "lekkiego" naderwania. Ścięgna regeneruja się bardzo wolno - co robić? Znaleźc ruchy, w których najbardziej masakrujesz ta okolice - może jakieś wiosło nachwytem z mocnym szarpnięciem i [...]

Dzień 28: Dieta prawie zakończona. Jak zwykle, pozostał twarożek przed snem i zamykamy okno żywieniowe. Trening był ostry, bo wyszedłem mokry - pot lał się litrami, jednak napadły mnie też małe chwile zwątpienia... wielkiej pompy treningowej nie czuję, no ale cóż. Miejmy nadzieję, że wszystkie moje cele i marzenia się w końcu spełnią. :-) [...]

Dzień 38: Dzisiaj trening taki pół na pół, bo znów problemy miałem ze spompowaniem klatki piersiowej na wyciskaniu. No i dodatkowo na siłownię przyszła znów ta dziewczyna, co tydzień temu i ciągle się na mnie patrzyła (znów), ciągle obok mnie stała %-) i musiałem pokazywać przykładną technikę, bo nie chciałem na idiotę wyjść. :-D Ogółem czekam na [...]

Jak masz problemy z wyciskaniem na klate, to się przerzuć na hantle, wyczytałem, że splita zaczynasz już nie długo. Może na tym splicie coś ruszy, ja bym ci polecał wywalić płaską całkiem lub zostawić jedno ćwiczenie na niej, i wstawiłbym skosy, robić wyciski po 8 - 6 powt. i siła musi skoczyć, żeby nie wiem co, po treningu dobrze rozciągnąć [...]

Dzień 45: Dzisiaj starałem się w każdym ćwiczeniu zrobić progresję ciężarową i będę tak robił przynajmniej co tydzień, aby w końcu dać mięśniom bodziec do wzrostu - udało się wszędzie, prócz bicepsów i w sumie barków (ale zwiększyłem intensywność). Jeżeli chodzi o ocenę ZMA, to szczerze powiedziawszy mam mieszanie uczucia. Powiedzmy, że budzę się [...]

Dzień 51: Dzisiaj wpadło intensywne kardio, a zaraz po nim trochę słodkiego, czyli sezamki i jakiś batonik muesli. Spalone +-250 kalorii, +-250 kalorii uzupełnione %-). Za tydzień w sobotę planuję mega cheat-day, bo czegoś takiego nie robiłem już od pół roku w sumie. Jedynie wpadały jakieś cheat-meale, które mieściły się w zapotrzebowaniu. Przed [...]

Dzień 55: Jadłospis zaliczony, intensywne kardio też. Jutro po szkole jadę na zakupy, bo trzeba zrobić zapasy przed sobotnim cheat-dayem... lista jest dłuuuga! Dodatkowo jutro mój brat ma urodziny, więc ciekawe co się jeszcze wydarz %-) Regeneracja: 7,5 godzin snu Suplementacja: x2 kaps. Vita-min Multiple Sport (rano) 5g beta-alaniny (rano) 6g [...]

Dzień 58: Wielki cheat-day się zakończył... jestem pełny. Zjadłem tyle, że przez następne 3 dni nie musiałbym nic zjadać, a i tak nie czułym głodu. %-) Połowę rzeczy, które kupiłem niestety nie ruszyłem, ponieważ nie jestem w stanie. Weszło +-8200 kcal i to jest mój limit - więcej nie dam rady. Myślę, że po takim przeżyciu nie zbliżę się do [...]

Dzień 63: Dzisiejszy dzień bardzo udany. Poszedłem na siłkę, spompowałem fajnie barki, klatę i bicka. Minimalnie kulała technika dzisiaj w przysiadach i MC, bo za bardzo starałem się wykonywać technicznie (co za aluzja, jednak prawda). Zamiast francuza sztangą prostą, zrobiłem to sztangą łamaną i o wiele lepiej czuję tricepsa po tym - polecam! [...]

Dzień 64: Treningu nie było, jednak chciałem wypróbować tabatę. No więc w domowych warunkach sobie przygotowałem miejsce i zacząłem... po 4 minutach tabaty łapałem oddech przez kolejne 10 minut, więc intensywność jak najbardziej na plus. Można w parę minut się spompować bardziej niż po 40 minutach monotonnego kardio, które i tak nie jest [...]

Dzień 66: Poniedziałek jak zawsze zabiegany. Mało czasu na cokolwiek i nawet teraz szybko uzupełniam tylko dziennik. Nowy plan treningowy się rozpoczął i jestem aż zdziwiony spompowaniem tricepsa i barków. Klata fajnie weszła, ale niestety słabo ją czuję - a szkoda! Jutro trening pull, więc jeszcze większy wycisk. Ogółem ćwiczenie w pojedynkę jest [...]

Dzień 67: No i kolejny dzień z nowym planem treningowym za mną. Tym razem trening pull. Najbardziej wkurza mnie podciąganie nachwytem... jedno z najlepszych ćwiczeń na plecy i nie tylko, a nie jestem w stanie się podciągnąć ani razu. Tragedia :-( Dodatkowo mam też z problem z takim prawdziwym spompowaniem i domsami. Jak wezmę mniejszy ciężar to [...]

Dzień 75: Trening nóg za mną. Minimalnie zmniejszona intensywność, jeśli chodzi o przysiady, bo nie byłem w stanie ogarnąć 5 serii po 25 powtórzeń. Nogi bolały, jednak prawdziwe piekło pojawi się za dwa dni. W diecie dzisiaj jakimś cudem strasznie podbiłem węglowodany, chociaż utrzymałem kalorie kosztem tłuszczy, więc nie jest tak tragicznie. [...]